10.09.2013
Zostawiła kilkumiesięcznego labradora w zamkniętym samochodzie
psy.pl
Ten tekst przeczytasz w 1 minutę
Strażnicy miejscy z Gdańska uratowali psa, którego właścicielka zostawiła w zaparkowanym w nasłonecznionym miejscu aucie.
fot. Shutterstock
Pies zamknięty w samochodzie
W niedzielne popołudnie 8 września jeden z przechodniów zauważył, że w samochodzie stojącym przy ulicy Partyzantów w Gdańsku znajduje się pies. Dzień był słoneczny, a temperatura wynosiła powyżej 20 stopni C, w słońcu zapewne jeszcze więcej. Przechodzień zawiadomił straż miejską, że zwierzak przebywa w aucie od ponad dwóch godzin, jest apatyczny i nie reaguje na wołanie. Było około 14.30.
Strażnicy nie mają odpowiedniego sprzętu, by otworzyć samochód, proszą więc w takich sytuacjach o pomoc straż pożarną. Gdy strażacy przyjechali i otworzyli samochód, zwierzak nie miał sił sam wyjść, był tak osłabiony, że trzeba go było wziąć na ręce – mówi Miłosz Jurgielewicz, rzecznik Straży Miejskiej w Gdańsku.
Na szczęście gdy został przez strażników napojony, odzyskał siły. Gdy o 15 pojawiła się właścicielka psa i auta, została ukarana mandatem w wysokości 200 zł.
Samochód jak piekarnik
Lato się już kończy, ale wciąż jest jeszcze bardzo ciepło, przypominamy więc, że psa nie można zostawiać w zamkniętym samochodzie. Wystarczy kilka minut, by auto zamieniło się w piekarnik. Temperatura rośnie w nim szybko do kilkudziesięciu stopni C i pies doznaje udaru cieplnego. Szanse na uratowanie go są minimalne. Chyba że szybko znajdzie się ktoś – tak jak to się szczęśliwie zdarzyło w Gdańsku – kto uwolni zwierzaka, nim ten straci cały zapas wody ze swojego organizmu.
Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.