Prawdziwe historie
21 marca 2017 3 minuty czytania

Bezdomny pudel biegał po trasie. Złapać go pomógł… ogon

Miłośnicy zwierząt jechali ruchliwą ulicą, gdy nagle zobaczyli małego psa w typie pudla. Przerażony biegał między pędzącymi samochodami. Centymetry i sekundy dzieliły go od śmierci. Ale oni nie zastanawiali się ani chwili – ruszyli mu na ratunek.

Bezdomny pudel na ulicy

Loreta i Eldad z organizacji zajmującej się ratowaniem bezdomnych psów Hope for Paws mają ogromne doświadczenie w łapaniu błąkających się czworonogów, ale każda sytuacja jest inna i nigdy nie wiedzą, jak historia się zakończy. Tak było i tym razem.

Kudłaty, szary piesek nie wyglądał na zagłodzonego, ale z pewnością był brudny, zaniedbany i przerażony. Bez celu biegał między samochodami. Gdy miłośnicy zwierząt zatrzymali się na poboczu, by go złapać, uciekł na parking. Po chwili wrócił na ulicę, zatrzymując ruch pojazdów, a potem… rozpłynął się w powietrzu.

Dziewczyna próbuje zachęcić pudelka jedzeniem

Ale działaczy z Hope for Paws nie tak łatwo zniechęcić do ratowania zwierząt. Ruszyli na poszukiwania pudelka – jeździli w pobliżu miejsca, gdzie ostatnio go widzieli. Zauważyli otwartą furtkę jednej z posesji i postanowili tam poszukać uciekiniera. To był strzał w dziesiątkę!

Pudelek chował się pod samochodami, nie dał do siebie podejść ani złapać się na linkę połączoną z obrożą (która zaciska się na szyi i służy właśnie do ratowania bezdomnych psów z ulicy).

Uratowany pudel na rękach

Nagle pudel zaczął uciekać w stronę furtki, którą błyskawicznie zamknęła Loreta. Ale w ogrodzeniu była dziura, a że piesek nie miał dużych rozmiarów, bez trudu mógł uciec. W ostatniej chwili dziewczyna złapała psa za ogon i dzięki temu Eldad mógł zarzucić mu na szyję linkę. Prawdopodobnie to uratowało mu życie, bo tuż za furtką ciągnął się sznur samochodów.

Szybko okazało się, że piesek, któremu dano na imię Sailor, jest przyjazny, tylko trochę się boi. Loreta i Eldad prosto z ulicy zawieźli go do weterynarza, gdzie został zabadany, a także wykąpany i ostrzyżony, bo sierść była w tak złym stanie, że nic innego nie dało się z nią zrobić.

Pudel po kąpaniu i strzyżeniu

Podczas kąpieli okazało się, że pudelek, który od początku był szary, w rzeczywistości jest… biały! Po wszystkich zabiegach pielęgnacyjnych, które cierpliwie znosił, oczom wybawców ukazał się śliczny, spokojny pies – zupełnie inny, niż jeszcze kilka godzin wcześniej. Odrobina zainteresowania i opieki dała niesamowite efekty – pies przeszedł ogromną metamorfozę.

Sailor ma zrobione już wszystkie niezbędne badania i w Los Angeles czeka na dom. Jak wiele w polskich schroniskach przebywa psów, które mogłyby przejść podobną metamorfozę, gdyby tylko ktoś dał im szansę… Szansę na nowe, szczęśliwe życie.

Interesuje Cię ta tematyka?

ręka człowieka trzymająca łapę psa
Prawdziwe historie

Animbulans – krakowscy uczniowie walczą o lepszy świat dla zwierząt

stałe zamknięcie psa w czterech ścianach, brak spacerów
Prawdziwe historie

Nie wychodzisz z psem na spacer? Oni też tego nie robili – przypominamy najbardziej dramatyczne przypadki

Prawdziwe historie

Tragedia psów w Chinach. Koronawirus wydał na nie wyrok śmierci!

Aleksandra Więcławska

Aleksandra Więcławska

Czytaj więcej
Udostępnij:
Data pierwszej publikacji: 21 marca 2017

Newsletter

Chcesz otrzymywać wyjątkowe porady, newsy i historie na maila? Zapisz się na newsletter! (psst… mogą pojawić się też kody rabatowe)

Zapisz się!

Chcesz otrzymywać wyjątkowe porady, newsy i historie na maila? Zapisz się na newsletter!
(psst… mogą pojawić się też kody rabatowe)