Buldog – pies, który w upalny dzień został zamknięty na balkonie. Po kilku godzinach znaleziono go martwego tuż obok wymiocin i odchodów. Kolejny nieszczęśliwy wypadek miał miejsce w Łodzi. Można było go łatwo uniknąć – wystarczyło bowiem zadbać o prawidłowe zabezpieczenie balkonu. Na nic też zdają się apele, by nie pozostawiać pupila w zamkniętym samochodzie. Choć skutki takiego zachowania są tragiczne, wciąż wielu opiekunów skazuje psy na umieranie w męczarniach.
Niezabezpieczony balkon
Wystarczy chwila nieuwagi, by doszło do nieszczęśliwego wypadku. Tak było w przypadku historii tego starszego i schorowanego psiaka. Opiekunka czworonoga, wychodząc z domu, nie zamknęła drzwi balkonowych. Pies prawdopodobnie zachwiał się z osłabienia i wypadł przez balkon. Zwierzę nie przeżyło upadku.
Czytaj więcej na ten temat: Pies spadł z balkonu wieżowca. Kto tu zawinił?!
Balkon zamiast spacerów
Przypadek tego buldoga zszokował społeczność internetową. Zamiast eksploracji otoczenia i porządnego spaceru, był wypuszczany na taras, na którym zamykano go na wiele godzin. Pewnego dnia z tego balkonu już nie wrócił. Dlaczego? Ponieważ opiekunowie zamknęli go na tarasie i wyszli z domu na cały dzień. Choć policja ustaliła, że pies miał dostęp do wody i cienia, to prawdopodobnie zmarł on z powodu udaru cieplnego – obok martwego buldoga znajdowały się jego odchody i wymioty.
Czytaj więcej na ten temat – W upalny dzień zamknęli buldoga na tarasie. Zwierzę nie przeżyło!
Psy zamknięte w rozgrzanych samochodach
Śmierć, którą trudno sobie wyobrazić. Kiedy wraz z partnerem jadła obiad w restauracji, w tym czasie jej cztery psy cierpiały w rozgrzanym samochodzie. Wszystkie zwierzęta, w tym dwa 12-tygodniowe szczenięta zmarły z powodu przegrzania.
Czytaj więcej na ten temat – Psy tego nie przeżyły! 25-latka poszła do restauracji, zostawiając je w rozgrzanym samochodzie!
Pies zagryzł psa
Opiekunka collie niestety nie wyciągnęła wniosków z pierwszego incydentu, kiedy to jej pies zaatakował innego czworonoga. Nie zachowała ona należytych środków ostrożności i w końcu doszło do tragedii. Niewielkich rozmiarów pinczer nie miał szans w starciu z większym psem. Psem, który siał postrach wśród mieszkańców na jednym z poznańskich osiedli. Jak się później okazało, collie wykazywał agresywne zachowania nie tylko wobec innych czworonogów, ale też w stosunku do dzieci.
Czytaj więcej na ten temat – Tragedia w Poznaniu. Pies zagryzł psa!
Beztroskość opiekunów psów
Można ją spotkać wszędzie – również na ścieżkach rowerowych. Spacer z psem to obowiązek każdego opiekuna zwierzęcia. Wypuszczenie psa na balkon lub – o zgrozo! – samopas na osiedle jest brakiem wyobraźni. Trudniej zapanować nad czworonogiem spuszczonym ze smyczy, zwłaszcza gdy opiekun nie nauczył go podstawowych komend. Pamiętaj – to, że pies dotychczas nikogo nie ugryzł, nie oznacza, że kiedyś tego nie zrobi – wystarczy, że zwierzę się czegoś przestraszy i zaatakuje. Jeśli wiesz, że będziesz miał sprawy do załatwienia, nie zabieraj ze sobą psa, by później zostawić go w samochodzie, który podczas upalnych dni staje się śmiertelną pułapką.
Jesteś opiekunem psa? Nie unikaj więc odpowiedzialności za zachowanie pupila, nie lekceważ obowiązków, które na tobie spoczywają i przestrzegaj przepisów. Nie doprowadzaj do sytuacji, w których może ucierpieć twój lub cudzy pies czy inne osoby. Obowiązkiem każdego opiekuna psa jest zadbanie o bezpieczeństwo pupila – czy to na spacerach, czy w domu (łącznie z balkonem).
Organizator:
Partner:
Redakcja poleca:
2. Nie leczysz swojego psa? Oni też nie leczyli – przypominamy najbardziej dramatyczne przypadki