27.05.2005

Szkocki pasterz – owczarek szetlandzki

author-avatar.svg

psy.pl

Ten tekst przeczytasz w 7 minut

Owczarek szetlandzki, zwany pieszczotliwie sheltie, to typowy przedstawiciel wiejskich psów pracujących. Wyhodowany w rejonie słynącym z mianiaturowych zwierząt, miał być pomniejszoną kopią szkockiego collie

fot. Shutterstock

Historia owczarka szetlandzkiego jest pełna niejasności. Prawdopodobnie pochodzi on z Norwegii, z której około 700-800 r. n. e. przybył na Wyspy Szetlandzkie, archipelag leżący na północ od wybrzeży Szkocji. Tamtejszy klimat nie sprzyjał wegetacji roślin, dlatego zwierzęta trzymane na farmach były niewielkich rozmiarów. Zmniejszenie ich wielkości wpływało na mniejsze koszty utrzymania. Były to czworonogi w typie szpica, podobne do dzisiejszych psów islandzkich, norweskich buhundów czy fińskich psów do pilnowania reniferów. Na Szetlandach nie było drapieżników, dlatego pasterzom nie był potrzebny duży i agresywny pies. Chcieli mieć raczej niewielkiego pracownika, który nie zagrażałby ich małym zwierzętom, a jednocześnie byłby tani w utrzymaniu i odporny na tamtejsze warunki klimatyczne.

Mniej i bardziej znane
Przodkowie owczarka szetlandzkiego nie byli typowymi psami pasterskimi, a raczej zagrodowymi, używanymi przede wszystkim do pilnowania obejść. Nazywano je wówczas „toonie-dog” lub „peerie”. Prawdopodobnie do wyhodowania współczesnych sheltie posłużono się King Charles spanielem i miniaturowymi szpicami. Ostateczny wygląd uzyskano dzięki krzyżówce z owczarkiem szkockim collie długowłosym. Później utrzymanie podobieństwa do collie ze względu na efektowny wygląd i walory psychiczne było głównym celem miłośników sheltie. Od 1905 r. owczarki szetlandzkie zaczęły pojawiać się w Szkocji, a tamtejsi hodowcy doprowadzili do rozwoju rasy. W 1908 r. założono w Lerwick pierwszy klub o nazwie Shetland Collie Club. W 1913 r. sheltie zostały uznane przez Kennel Club. Do 1914 r. nazywano je shetland collie, ale po licznych protestach właścicieli owczarków szkockich zmieniono nazwę na używaną obecnie. W 1917 r. zaprzestano organizowania wystaw, a populacja tych czworonogów dramatycznie się zmniejszyła. Pod koniec pierwszej wojny światowej zaczęto znów wprowadzać domieszkę krwi collie. Wówczas też powstała znana maksyma, że sheltie ma wyglądać jak miniatura owczarka szkockiego. Wielu hodowców realizowało tę ideę. Pierwszym z nich była panna Humphnes prowadząca hodowlę „Mountfort”. W latach międzywojennych powstało jeszcze wiele innych hodowli, które wpłynęły na wizerunek dzisiejszych psów. Był to m.in.: „Kilravock”, „Greyhill”, „Eltham Park”, „Houghton Hill”, „Exford”. W 1932 r. powstała hodowla „Riverhill”, która istniała przez blisko 50 lat i wywarła największy wpływ na rozwój rasy. W latach 50. i 60. XX w. popularność shetltie bardzo wzrosła, a w angielskim Kennel Clubie zarejestrowano ją jako jedną z siedmiu najpopularniejszych.

Praca z właścicielem
Owczarek szetlandzki to pies o umiarkowanym temperamencie, ruchliwy, żywotny i chętny do zabawy. Ma szelmowskie usposobienie, jest ciekawski i zawsze zainteresowany tym, co się wokół niego dzieje. To miły i łagodny towarzysz rodziny, doskonale wyczuwający nastroje domowników. Nie znosi krzyków i podniesionych głosów, tam gdzie mieszka powinna panować zgoda i stabilizacja. Lubi dzieci, jest wobec nich bardzo opiekuńczy, tolerancyjny i wyrozumiały. Zazwyczaj wybiera jedną osobę, którą obdarza największym uczuciem i oddaniem. Zawsze stara się być blisko niej i uczestniczyć we wszystkich domowych zajęciach. Sheltie lubi być podziwiany, chce żeby zwracano na niego uwagę i potrafi dopominać się o swoje przywileje. Nie jest agresywny wobec innych psów i nie wszczyna bójek, jednak chętnie sekunduje każdej psiej awanturze. Owczarek szetlandzki jest czujnym stróżem, niestety dosyć hałaśliwym. Jeśli nie chcemy, aby był nadmiernie szczekliwy, powinniśmy oduczać go takiego zachowania już od wieku szczenięcego. Jest nieufny wobec obcych i traktuje ich z rezerwą. Jeśli jednak komuś uda się zdobyć jego zaufanie, będzie miał w nim oddanego przyjaciela. Sheltie jest zwierzęciem zupełnie niekłopotliwym. Dostosuje się do każdych warunków. Będzie tak samo szczęśliwy w domu z ogrodem, jak i w mieszkaniu w bloku. To odpowiedni towarzysz zarówno dla osób starszych, które poświęcą mu dużo uwagi, jak i dla ludzi młodych. Jest sprawny fizycznie, aktywny i wytrwały. Chętnie będzie uczestniczył w dalekich wędrówkach. Sheltie odznacza się wyjątkową inteligencją. Uczy się bardzo szybko i chętnie, ale nie toleruje przymusu. Próba wyegzekwowania czegokolwiek przy użyciu siły kończy się niepowodzeniem. Pies zamyka się w sobie, staje się nerwowy i zalękniony. Ze względu na swoje umiejętności jest ceniony na świecie jako znakomity zawodnik agility lub pokazów szkolenia. Praca z właścicielem sprawia mu dużo radości. Pragnąc się przypodobać, każde polecenie wykonuje szybko i z wielkim entuzjazmem. Jest bardzo wrażliwy, dlatego do skarcenia go, czy wyegzekwowania odpowiedniego zachowania wystarczy zmiana intonacji głosu. Nigdy nie należy wychowywać go rygorystycznie.

Stróż i domownik
Owczarek szetlandzki to pies długowieczny. Do późnych lat zachowuje młodość i wigor. Jest odporny na warunki klimatyczne. Lubi zimę, nie przeszkadza mu śnieg i niskie temperatury. Pomimo, że jest psem długowłosym nie nadaje się do stałego trzymania poza domem. Jego sierść bardzo się wtedy niszczy. Nie trudno utrzymać jego efektowny wygląd. Unika kałuż i błota, a wszelkie zabrudzenia po wyschnięciu można łatwo wyczesać. Szata nie ma tendencji do filcowania. Wbrew temu, co mogłoby się wydawać, sheltiego nie należy zbyt często czesać. Wystarczy, gdy przeprowadzimy ten zabieg raz w tygodniu. Nigdy nie róbmy tego bez wcześniejszego zwilżenia sierści odżywką w sprayu (nie zabezpieczony włos staje się bardzo łamliwy). Co dwa dni szczotkujemy jedynie włosy za uszami i na portkach. Sheltie nie grymasi przy jedzeniu. Jest wielkim łakomczuchem, ma skłonności do tycia i należy pilnować, aby nie przybrał nadmiernie na wadze. Jego dieta powinna być urozmaicona. Owczarek szetlandzki to godny polecenia przyjaciel dla wszystkich, którzy chcą mieć zarówno niezawodnego stróża jak i miłego domownika.
Poznajmy się

Wygląd ogólny: mały, długowłosy pies, o efektownym wyglądzie, proporcjonalnie zbudowany i harmonijny w ruchu.
Charakterystyczna bujna kryza i grzywa. Ma wszelkie cechy, które czynią z niego doskonałego psa owczarskiego.
Wzrost: idealny dla psa – 37 cm, dla suki 35,5 cm. Dopuszczalna tolerancja nie więcej niż 2,5 cm w górę lub w dół.
Szata: podwójna złożona z długich włosów, twardych i prostych. Podszerstek miękki, krótki i gęsty. Bogaty kołnierz i kryza. Na przednich kończynach występuje gęste pióro, tylne także mocno owłosione, ale poniżej stawu skokowego włos jest krótszy i przylegający. Na części twarzowej głowy sierść krótka. Ogon dobrze owłosiony.
Maść: śniada, tricolor, marmurkowa (blue-merle), czarno-biała.
Głowa: szlachetna w wyrazie, oglądana z góry i z boku ma kształt wydłużonego, tępego klina zwężającego się od uszu do wierzchołka nosa. Czaszka płaska, umiarkowanie szeroka między uszami, bez wyraźnego guza potylicznego. Czaszka i kufa jednakowej długości. Stop lekko zaznaczony, ale wyraźny. Nos, fafle i brzegi warg czarne. Zgryz nożycowy.
Oczy: średniej wielkości, skośnie osadzone, w kształcie migdałów, ciemnobrązowe (u odmiany marmurkowej oczy mogą być błękitne lub błękitno nakrapiane.
Uszy: umiarkowanie szerokie u podstawy, małe, osadzone blisko siebie. W spoczynku złożone do tyłu, gdy pies jest pobudzony – półstojące, załamane w 1/3 wysokości i skierowane końcami do przodu.
Tułów: jego długość nieznacznie przekracza wysokość w kłębie. Klatka piersiowa głęboka, sięgająca do łokci. Żebra dobrze zaokrąglone, w dolnej połowie nieco spłaszczone, aby zapewnić swobodny ruch. Grzbiet prosty, zad łagodnie opadający.
Kończyny przednie: oglądane z przodu proste i muskularne, o mocnej kości. Śródręcze mocne i sprężyste. Łopatki skośnie ustawione. Staw barkowy dobrze kątowany. Ramię i łopatka mniej więcej jednakowej długości. Stopy owalne, palce wypukłe i zwarte.
Kończyny tylne: uda szerokie i muskularne. Kości udowe tworzą z miednicą kąt prosty. Staw kolanowy z wyraźnym kątowaniem. Śródstopie ustawione prosto. Stopy jak u kończyn przednich.
Ogon: nisko osadzony, sięga do stawu skokowego, bogato owłosiony, z lekkim wygięciem ku górze. W ruchu wzniesiony, ale nigdy ponad linię grzbietu.
Rasa w Polsce…

W Polsce historia owczarków szetlandzkich sięga lat 60. XX wieku. Pierwszym psem, który trafił do rąk polskiego hodowcy był śniady Haylens CAROUSEL. Sprowadziła go z Anglii profesor Jadwiga Dyakowska. Kupiła jeszcze śniadą sukę HEZKĘ ze Dvoracek, a kilka lat później importowała sukę LILIPUT SQUAW v.d. Hexenhause. W tym samym czasie inny miłośnik rasy Władysław Czaicki przywiózł z byłej Czechosłowacji śniadą JANET ze Dvoracek, która nie została jednak zakwalifikowana do hodowli. W ramach rekompensaty otrzymał od hodowczyni dwie inne suki: śniadą TOSCĘ i tricolorową SALLY ze Dvoracek. Dały one początek hodowli „Czubinka”. Trzecią osobą, która zarejestrowała hodowlę o przydomku „Polly z M-3” był Kazimierz Ślusarek. Na bazie jego psów powstała działająca do dzisiaj „Stanica Marwita”. Obecnie bardziej znane hodowle to m.in.: „Kropelka Oceanu”, „Vesca Montana”, „Asketila”, „Casidi”, „Szetlandzki Pasterz”, „Polcolland”, „Alkantara”.
w szkole…

– Niewiele jest psich sztuczek, których nie byłby w stanie sobie przyswoić. Jednak będąc pod zbyt silną presją opiekuna całkowicie się zablokuje.
– Jest wspaniałym towarzyszem dla rodziny pod warunkiem, że dzieci nie będą go traktować jak zabawkę. Jest zbyt wrażliwy, aby znajdować się ciągle w centrum uwagi.
– Nadaje się do mieszkania w bloku, lecz wymaga regularnych spacerów.
– Największe sukcesy osiąga na kursach posłuszeństwa oraz agility. (Adam Zaremba-Czereyski)
i u lekarza

Berneńczyk może mieć skłonność do:
– rozlicznych kłopotów okulistycznych,
– nużycy,
– kamienia nazębnego, chorób przyzębia i dziąseł,
– w starszym wieku zwyrodnienia kręgosłupa i procesów nowotworowych skóry.
(lek. wet. Artur Dobrzyński)

Pierwsza publikacja: 25.04.2022

Podziel się tym artykułem:

author-avatar.svg
psy.pl

Psy.pl to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Zobacz powiązane artykuły

21.11.2024

Zrób coś wyjątkowego na Święta – dołącz do akcji #CharytatywnaChoinka!

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Święta to czas, kiedy obdarowujemy bliskich prezentami i dzielimy się ciepłem. A co z tymi, którzy nie mają rodziny ani domu? Dzięki akcji #CharytatywnaChoinka, organizowanej przez Fundację Sarigato w ramach projektu „Karmimy Psiaki”, każdy z nas może sprawić, że zwierzęta w schroniskach poczują magię Świąt. To już siódma edycja tej wyjątkowej inicjatywy, w której pomagamy czworonożnym podopiecznym z całej Polski.

#CharytatywnaChoinka

undefined

07.11.2024

Co warto kupić dla pupila? Poradnik zakupowy!

Ten tekst przeczytasz w 3 minuty

Zwierzęta domowe mają dobroczynny wpływ na ludzi. Badania dowodzą, że kontakt z czworonogami redukuje stres, pozwala rozładować napięcie, zachęca do aktywności fizycznej. Zwierzęta uczą swoich opiekunów empatii, okazywania uczuć. Miłości psa czy kota nie do się porównać z niczym innym, pupile kochają bezwarunkowo.

null

undefined

28.10.2024

"Postaw na łapy. Dosyp coś od siebie"! Ruszyła akcja wsparcia zwierząt z terenów powodziowych

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Już dziś dobiega końca akcja, w której Radio 357 i marka Biofeed połączyły siły, by wesprzeć zwierzęta w schroniskach dotkniętych skutkami powodzi w Polsce. Inicjatywa zakłada, że każde 15 zł przekazane przez patronów radia, to kilogram karmy przekazany przez darczyńców, a BIOFEED dokłada od siebie drugi kilogram!

postaw na łapy, akcja pomocy zwierzętom z terenów powodziowych

undefined

null

Bądź na bieżąco

Zapisz się na newsletter i otrzymuj raz w tygodniu wieści ze świata psów!

Zapisz się