07.05.2020
Suczka Lainey zyskała nowe życie. Zobacz jej niesamowitą przemianę!
Magdalena Olesińska
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Choroba Lainey była w tak zaawansowanym stadium, że suczka w ogóle nie przypominała samej siebie… Jej przemiana przechodzi najśmielsze oczekiwania!
fot. www.facebook.com/laure.buckley
27-letnia Lauren Buckley trafiła w internecie na zdjęcie skrajnie zaniedbanej suczki. Lainey była pozbawiona sierści, miała opuchnięty pyszczek, a jej skórę pokrywały krwawiące rany. Na szczęście suczka trafiła w dobre ręce i po czterech miesiącach dokonała się niezwykła metamorfoza psiaka. Musicie zobaczyć te zdjęcia!
„Cuchnęła, nie widziała, zakrwawiła całą naszą kanapę”
Cztery lata temu Lauren Buckley z przepełnionego schroniska w Alabamie uratowała psa przed eutanazją. Ostatecznie zwierzak znalazł u niej dom stały. Od tego czasu kobieta prowadzi u siebie dom tymczasowy dla czworonogów w potrzebie. W ostatnim czasie, przez cztery miesiące Lauren zajmowała się suczką, która wyglądała jak siedem nieszczęść.
W Wigilię ktoś znalazł porzuconą w rowie suczkę i opublikował jej zdjęcie na Facebooku. Ten ktoś nie mógł jej jednak zatrzymać, dlatego wiedziałam, że muszę coś zrobić – powiedziała Lauren Buckley.
Lainey wymagała natychmiastowej pomocy, bez niej mogłaby umrzeć. Kiedy suczka trafiła do Lauren, kobieta nie była pewna, czy zwierzę przeżyje. „Cuchnęła, nie widziała, zakrwawiła całą naszą kanapę” – tak stan czworonoga opisała kobieta. Postanowiła jednak zrobić wszystko, aby uratować suczkę. Dramatyczny stan skóry Lainey był wynikiem świerzbu demodektycznego (to choroba dziedziczna – zakażona matka przekazuje je potomstwu) i innych infekcji skórnych.
Metamorfoza wydobyła piękno Lainey
Cztery miesiące – tyle czasu zajęła rekonwalescencja suczki. Lainey pod opieką Lauren i lekarzy weterynarii powoli wracała do zdrowia. Suczka codziennie dostawała antybiotyki, a także miała robione kąpiele lecznicze.
Miałam ją pod swoją opieką 4 miesiące. Lainey codziennie zażywała antybiotyki i leki. Dwa razy w tygodniu poddawaliśmy ją kąpielom leczniczym, robiliśmy okłady z oleju kokosowego, a także dodawaliśmy go do jej jedzenia. Robiliśmy wszystko, aby jak najmniej się stresowała, bo, jak wiadomo, stres ma negatywny wpływ na odporność – wspomina Lauren.
Leczenie przyniosło oczekiwane rezultaty. Dziś Lainey już nie przypomina tego zaniedbanego psiaka, jakim była na zdjęciu, które przypadkiem w internecie zobaczyła Lauren. Wystarczyły cztery miesiące troski i opieki, aby suczka wróciła do zdrowia, odzyskała sierść, a poprzedni wygląd odszedł w niepamięć. Ale Lainey zyskała coś jeszcze – nowy, kochający dom. Adoptowała ją bowiem przyjaciółka Lauren.
źródło: www.boredpanda.com | zdjęcie główne: www.facebook.com/laure.buckley
Zobacz powiązane artykuły
01.07.2025
Wakacje a porzucane psy – co roku przeżywamy ten sam dramat
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Są tacy, którzy z początkiem lata kupują walizkę. I tacy, którzy zostają przywiązani do drzewa. Dla tysięcy psów wakacje to nie odpoczynek – to moment, w którym ich życie się kończy. I to nie jest metafora.
undefined
24.06.2025
"Nie porzucaj, też mam uczucia!" - kolejna odsłona kampanii TOZ przeciwko porzuceniom
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Wakacje to dla nas powód do radości, lecz dla zwierząt to często tragedia. Według danych Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce liczba porzuceń wzrasta wtedy aż o 30 procent! Dlatego w kolejnej odsłonie corocznej kampanii pod hasłem "Nie porzucaj, też mam uczucia!" TOZ apeluje o empatię. Przed wyjazdem na urlop zwierzęciu można i należy zapewnić opiekę!
undefined
17.06.2025
"Adopcja zaczyna się od zdrowia". Dlaczego tak wiele psów nie ma szans na nowy dom?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Adopcja to nie tylko gest serca. To także koszty leczenia. Jeśli opiekun pozna je wcześniej, rzadziej zrezygnuje. Dlatego w schronisku adopcja zaczyna się od troski o zdrowie – a firma Vet Agro stara się w tym pomóc.
undefined