16.03.2022
Pseudohodowla w Krotoszynie. Interwencja TOZ-u trwała 12 godzin!
Aleksandra Prochocka
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Pseudohodowla w Krotoszynie, w której interweniował miejscowy oddział TOZu, zarejestrowana była w Ogólnopolskim Stowarzyszeniu Psa i Kota „Rodowodowy Pupil”…
fot. Schronisko dla Zwierząt Krotoszyn
Nie wszystkie hodowle psów rasowych są sobie równe. Nie wszyscy hodowcy starają się, by ich szczenięta i dorosłe psy wiodły długie i szczęśliwe życie… W jakich warunkach mogą żyć służące za „maszynki do rodzenia” psiaki pokazuje pseudohodowla w Krotoszynie, w której interwencję przeprowadził TOZ na początku tego miesiąca…
Pseudohodowla w Krotoszynie
Skołtuniona sierść, odparzona skóra, stany zapalne oczu i uszu – taki obraz ukazał się oczom wolontariuszy TOZ-u, którzy w asyście krotoszyńskiej policji wkroczyli na teren pseudohodowli zarejestrowanej w Ogólnopolskim Stowarzyszeniu Psa i Kota „Rodowodowy Pupil”. Na zdjęciach umieszczonych na fanpage’u miejscowego schroniska widać, że zwierzaki były przetrzymywane w karygodnych warunkach. Prawdopodobnie większość swojego życia spędziły w ciasnych betonowych kojcach ze ścianami ograniczającymi dostęp do światła słonecznego… Wśród czworonogów znajdowały się psy w typie ras ozdobnych – między innymi mopsów, yorków i maltańczyków. W pseudohodowli znaleziono także większe psy, w tym w typie beagle. Wspólna akcja policji i wolontariuszy TOZ-u trwała aż 12 godzin.
W wyniku interwencji właścicielowi pseudohodowli odebrano 10 psów w dramatycznym stanie. Jedna z suczek wymagała szybkiego przeprowadzenia operacji, a pozostałe zwierzaki potrzebują leczenia, które będzie wiązać się z wysokimi kosztami. Krotoszyński TOZ można wspomóc wpłatami na nr konta: 92 10901157 0000 0001 1429 1010, z dopiskiem: na psy z interwencji.
Legalne pseudohodowle w Polsce
Polskie prawo zezwala na sprzedawanie psów pochodzących jedynie z zarejestrowanych hodowli. Nie musi to być jednak Związek Kynologiczny w Polsce (ZKwP) – stowarzyszenie założyć może każda grupa ludzi, którzy chcą czerpać zysk na sprzedaży domowych czworonogów. Prawo to zezwala więc na tworzenie takich związków, jak Ogólnopolskie Stowarzyszenie Psa i Kota „Rodowodowy Pupil”, w których warunki bytowania zwierząt i ich stan zdrowotny nie są tak ściśle kontrolowane.
Osoby, które chcą zakupić rasowego szczeniaka muszą więc zachować szczególną ostrożność przy wyborze hodowli, w której dokonają zakupu. Trafiając na pseudohodowcę, możemy bowiem nie tylko wesprzeć finansowo osobę, która zarabia na cierpieniu psów, lecz także otrzymać malucha o nieznanym pochodzeniu i obciążonego przeróżnymi chorobami…
Specjalista do spraw żywienia psów, zoopsycholog, wolontariusz w Schronisku na Paluchu. Absolwentka studiów magisterskich na Wydziale Nauk o Zwierzętach, SGGW.