Mame shiba inu. Na czym polega ich fenomen?
Aleksandra Prochocka
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Shiba inu to przesłodka rasa, która podbiła serce niejednego psiarza! By dodać jej jeszcze więcej uroku, hodowcy stworzyli jej miniaturkę - mame shiba.
fot. Taro The Shiba https://myfirstshiba.com/mame-shiba-inu/
Miłość Japończyków do dziwnych rzeczy znana jest chyba każdemu. W kraju tym panuje ogromna moda na miniaturyzację… właściwie wszystkiego. Trend ten nie ominął także domowych czworonogów. Poznajcie mame shiba inu – zmniejszoną wersję shiby!
Czym jest mame shiba inu?
Japońscy hodowcy rasowych shib zauważyli, że małe psy cieszą się w ich kraju coraz większą popularnością. Japończycy coraz częściej kupowali najmniejsze wśród dostępnych ras – chihuahua czy miniaturowe pudle… By zwiększyć swoje zyski, hodowcy japońskich ras zaczęli podążać za trendem miniaturyzacji psów i krzyżować ze sobą najmniejsze osobniki z miotów.
W języku japońskim słowo „mame” oznacza „fasolkę” lub „mały jak fasolka”. Mame shiba jest to więc shiba inu poddana celowej miniaturyzacji poprzez krzyżowanie między sobą jak najmniejszych psiaków tej rasy. Małe shiby osiągają 25-32 cm wzrostu i ważą około 5-7 kg. Czyli o ponad połowę mniej tego, co standardowe rasowe psy. Wśród mini-shib znajdują się zarówno kremowe i rude zwierzaki, jak i białe oraz czarne podpalane. Charakterne shiby podbiły serce niejednego Japończyka. Nic dziwnego więc, że urocze miniaturki niezwykle szybko zyskały ogromną popularność! Tylko czy to na pewno dobrze?
Kontrowersyjna shiba miniaturka
Osoby zainteresowane hodowlą psów wiedzą jednak doskonale, że rozmnażanie psów wyłącznie ze względu na rozmiar może mieć negatywne skutki w postaci ujawnienia się wielu niebezpiecznych chorób genetycznych. Przypadkowe łączenie zwierzaków bez zwracania uwagi na ich charakter również bywa przyczyną poważnych problemów z zachowaniem i agresją! Nic dziwnego więc, że organizacja NIPPO zajmująca się ochroną ras japońskich nie uznaje mame shiba inu za odrębną rasę. Shiba inu i akita inu uważane są za skarb narodowy Japonii i według specjalistów nie potrzebują zmian wyłącznie dla ludzkich zachcianek. Miniaturki te nie zdobyły także uznania FCI ani żadnej innej międzynarodowej organizacji kynologicznej.
Hodowcy mame shiba inu twierdzą, że ich miniaturowe shiby są tak samo zdrowe jak ich pełnowymiarowi kuzyni. Według sprzedawców mniejszy rozmiar psiaków sprawia, że lepiej odnajdują się w ciasnych japońskich mieszkaniach i są bardziej ekonomiczne w utrzymaniu.
Miniaturowe psy z pseudohodowli
Problem z rozmnażaniem psów wyłącznie dla zysku nie dotyczy jednak tylko Japonii. Również w naszym kraju można kupić miniaturowe yorki, minimaltańczyki i shih tzu, których pomniejszone rozmiary nie są zgodne z obowiązującym wzorcem rasy. Trzeba jednak pamiętać, że odpowiedzialni hodowcy nigdy nie będą „pomniejszać” swoich rasowych psów wyłącznie dla uciechy kupujących i większego zysku, ryzykując zdrowiem zwierzaków.
Specjalista do spraw żywienia psów, zoopsycholog, wolontariusz w Schronisku na Paluchu. Absolwentka studiów magisterskich na Wydziale Nauk o Zwierzętach, SGGW.
Zobacz powiązane artykuły
26.06.2025
Mity o suchej karmie. Czego nie mówią nam producenci karm?
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Karmisz swojego pupila suchą karmą? Nie ma w tym nic złego, ale powinieneś wiedzieć, co trafia do miski twojego pupila... Poznaj najpopularniejsze mity o suchej karmie dla psów!
undefined
20.06.2025
Lista 7 najgłupszych tekstów, które możesz usłyszeć na spacerze z psem
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Wychodzisz z pupilem do parku i nagle ktoś zwraca ci uwagę? No właśnie, jakie głupie teksty możesz usłyszeć na spacerze z psem?
undefined
14.06.2025
Czy długa sierść chroni psa przed upałem? Sprawdź, jak to działa!
Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
Domowe czworonogi są niezwykle wrażliwe na przegrzanie podczas lata. Czy długa sierść naprawdę chroni psa przed udarem cieplnym, jak się dotąd uważało?
undefined